Za każdym razem jak przychodziła jesień a na sklepowych regałach pojawiały się piękne, pomarańczowe dynie marzyłam o tym aby zrobić z nich coś pysznego. Niestety nigdy nie miałam na nią pomysłu, aż do momentu, w którym moja „przyszła teściowa” zrobiła mi zupę, właśnie z dyni. Niesamowicie mi zasmakowała, więc zaczęłam ją robić w domu
i wprowadzać zmiany, aby smakowała jeszcze lepiej.
i wprowadzać zmiany, aby smakowała jeszcze lepiej.
Składniki:
kilogramowa dynia
puszka mleczka kokosowego
1-2 limonki
szczypta chilli w proszku
ok. 3 łyżki curry
2 kostki rosołowe lub ok. 1- 1,5 litra rosołu domowego
2 łyżeczki startego świeżego imbiru lub 1 łyżeczka suszonego
sól
pieprz
świeża kolendra
kilka łyżeczek słodkiej śmietanki 30%
Przygotowanie:
Dynie przekroić na pół, wyciągnąć miąższ i pestki,
obrać ze skórki i pokroić w dość duża kostkę. Do garnka nalać ok 1 - 1,5 l. wody
lub bulionu (w zależności ile chcemy zupy) rozpuścić w niej kostki rosołowe
i dodać dynie. Gotować do miękkości. Zmiksować.
Dodawać po kolei sól, pieprz, ok 2 łyżeczek imbiru, sok z połowy limonki, ok. pół puszki mleczka kokosowego ( jeśli lubicie bardziej delikatną można dodać całą),
3 łyżki curry (może być czerwona pasta curry albo zwykła w proszku),
chilli do smaku. Najlepiej po skończeniu odstawić w chłodne miejsce na całą noc lub kilka godzin żeby się przegryzła. Podawać ze świeżą kolendrą, plastrem limonki i słodką śmietanką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz